- autor: kopecSTRONA, 2011-05-30 14:19
-
W ostatnią sobotę rozegraliśmy najważniejsze spotkanie w grupie spadkowej.Mianowicie na własnym stadionie ,tym razem nareszcie na płycie głównej podejmowaliśmy wicelidera grupy i naszego najgroźniejszego rywala zawodników Rymera Rybnik ,którzy deptali nam po piętach w ostatnich kilku tygodniach.Pewne zwycięstwo 2:0 ! Pozwoliło nam cieszyć się z 1 miejsca w grupie spadkowej i utrzymania w lidze.
Mecz rozgrywany był w przyzwoitej ulewie ,która momentami naprawdę utrudniała grę obu ekipom.Od samego początku to my byliśmy zdecydowanym liderem w grze.Świetna gra obu środkowych pozwoliła na świetne uruchomienie obu skrzydeł oraz linii ataku.Kilka strzałów zza pola karnego ,ale wynik dalej 0:0.Chyba najgroźniejszą sytuację stworzyliśmy ,gdy bramka gości została pusta ,ale obrońca skutecznie zablokował strzał Kamila Spratka.Z kolei przyjezdni swoją najgroźniejszą sytuację stworzyli po rzucie wolnym jednak piłka przeleciała nad bramka strzeżoną przez Przemka Kuczerę.Pod koniec pierwszej połowy zdobyliśmy gola autorstwa Grzegorza Pytlika,znakomity rajd prawą stronę oraz precyzyjne wykończenie pozwoliły Grzesiowi oraz całej drużynie cieszyć się ze zdobytego gola.
W drugiej połowie gra nieco się ożywiła ,ale cały czas panowaliśmy nad sytuacją .W tej części gry Rymer zdecydowanie opadł z sił ,a my raz po raz atakowaliśmy bramkę gości.Kilka strzałów zza pola karnego ,ale skutecznie we wszystkich sytuacjach interweniował bramkarz graczy z Rybnika.Około 54 minuty meczu padła 2 bramka dla Naprzodu.Złe wybicie bramkarza ,przejęcie piłki przez Grzegorza Pytlika wyjście sam na sam i mamy bramkę.Do końca już panowaliśmy nad przebiegiem meczu.Brawa należą się oczywiście całej obrony i pomocy ,która w tym spotkaniu rozegrała świetne zawody ,ale i brawa dla napastników za wszystkie akcję podbramkowe.Teraz już na spokojnie z drużyną Mszany !